58-letni mężczyzna z Lublina padł ofiarą oszustów, którzy wykorzystali rzekome inwestycje giełdowe, aby wyłudzić niemal 20 tys. zł. Ofiara, posługując się aplikacją przekazaną przez nieznanego mężczyznę, wpłacała pieniądze na wskazane konta, wierząc, że osiągnie zyski. Problemy pojawiły się w momencie, gdy chciał wypłacić swoje środki, co okazało się niemożliwe z powodu rzekomego zablokowania środków przez instytucję odpowiedzialną za przeciwdziałanie oszustwom finansowym.
Do bialskiej komendy zgłosił się 58-latek, który relacjonował, że w połowie czerwca otrzymał link do aplikacji inwestycyjnej przez komunikator. Po nawiązaniu kontaktu z osobą, która presentedowała się jako pracownik firmy inwestycyjnej, kliknął w link i zainstalował aplikację, co rozpoczęło szereg niefortunnych wydarzeń. Mężczyzna wniósł pierwsze przelewy na konta wskazane przez oszusta i chociaż początkowo widział rosnące zyski, sytuacja szybko się skomplikowała.
Problem zaczął się, gdy 58-latek postanowił wypłacić swoje środki. Zamiast uzyskać dostęp do zainwestowanej gotówki, dowiedział się, że jego pieniądze są zablokowane, a aby je odzyskać, musi najpierw uiścić dodatkową opłatę. Natrafił na kolejne żądania dotyczące uiszczania „podatku”, co wzbudziło jego wątpliwości. W końcu zrozumiał, że został oszukany, po czym zgłosił sprawę na Policję. Policjanci apelują do mieszkańców o ostrożność w kontaktach z osobami, które namawiają do inwestycji i zalecają dokładne sprawdzanie solidności portali inwestycyjnych.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: 58-latek stracił niemal 20 tys. zł na fałszywych inwestycjach giełdowych
Zobacz Także