Mieszkanka powiatu tomaszowskiego padła ofiarą oszustwa, w wyniku którego straciła znaczną sumę pieniędzy. 65-latka, kierując się chęcią inwestycji, uwierzyła rzekomemu doradcy finansowemu, co doprowadziło do tragicznych skutków finansowych. Po kilku tygodniach współpracy zrozumiała, że została wprowadzona w błąd i nie ma możliwości odzyskania swoich oszczędności. Poniżej przedstawiamy szczegóły tej bulwersującej sprawy.
Sprawa rozpoczęła się od reklamy w Internecie, która promowała możliwość zarobienia dużych pieniędzy poprzez inwestycje na giełdzie. Zaintrygowana możliwością osiągnięcia zysku, 65-letnia kobieta założyła profil i skontaktowała się z osobą podającą się za doradcę finansowego. Początkowo zainwestowała niewielką kwotę wynoszącą 900 złotych. Szybko jednak została namówiona do większych inwestycji i zaciągnięcia kredytu na 70 tysięcy złotych, a wszystkie działania były prowadzone za pośrednictwem oszusta.
Kiedy kobieta postanowiła zaprzestać współpracy, rzekomy doradca próbował ją namówić, twierdząc, że brak środków na koncie uniemożliwia jej odzyskanie zainwestowanej kwoty. Oszust przekonał ją, by nie logowała się na swoje konto bankowe samodzielnie, co ostatecznie doprowadziło do sytuacji, w której jej rachunek stał się „pusty”. Po uświadomieniu sobie sytuacji, kobieta zgłosiła sprawę policji, jednak straty okazały się znaczące. Policja apeluje do mieszkańców o rozwagę przy podejmowaniu decyzji finansowych w sieci, przestrzegając przed zjawiskiem oszustw internetowych, które niestety stają się coraz powszechniejsze.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Fałszywy doradca finansowy oszukał mieszkańkę powiatu tomaszowskiego na ponad 100 000 zł
Zobacz Także
