W Tomaszowie Lubelskim miał miejsce poważny incydent, w którym kierowca Opla wjechał w drzewo, a jego pojazd zapalił się na skutek uderzenia. 20-letni mężczyzna prowadził samochód, mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Na szczęście nie odniósł obrażeń, jednak jego postępowanie będzie miało poważne konsekwencje. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, a za swoje czyny może trafić do więzienia na okres do 3 lat.
Do zdarzenia doszło tuż po północy na ulicy 29-go Listopada. Po przyjęciu zgłoszenia, policjanci szybko dotarli na miejsce, gdzie ustalili, że 20-latek prowadził Opla Astrę z nadmierną prędkością. Pojazd zjechał na pobocze, uderzył w znak drogowy, a następnie w drzewo. W wyniku tego zderzenia samochód zapalił się.
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Samochód został zabezpieczony na strzeżonym parkingu. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie pożaru pojazdu, co może skutkować surowymi konsekwencjami prawnymi.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Kierowca Opla z promilami uderzył w drzewo w Tomaszowie Lubelskim
Zobacz Także