W ostatnich dniach policja w Zamościu przeprowadziła kontrole drogowe, które ujawniły poważne wykroczenia związane z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Pomimo surowych konsekwencji, takich jak mandaty i utrata prawa jazdy, kierowcy wciąż rażąco łamią przepisy. Dwoje młodych kierowców, które zatrzymano, przekroczyło dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Obaj stracili swoje prawo jazdy na trzy miesiące i otrzymali wysokie mandaty.
Policjanci podkreślają, że nadmierna prędkość stwarza niebezpieczeństwo nie tylko dla kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Przypadki, które miały miejsce wczoraj, pokazują, jak poważne mogą być konsekwencje łamania zasad. Kontrola prędkości prowadzona jest na bieżąco i ma na celu wyeliminowanie takich zachowań, które mogą prowadzić do tragicznych wypadków.
Wśród zatrzymanych znalazł się 21-letni kierowca BMW, który na ulicy Braterstwa Broni w Zamościu jechał o 62 km/h szybciej niż dozwolone. Młody mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł i otrzymał 14 punktów karnych. Podobną karę poniosła 27-letnia kierująca Fordem, która w miejscowości Zwódne osiągnęła prędkość 103 km/h w obszarze zabudowanym, ponosząc konsekwencje w postaci mandatu na sumę 1500 zł oraz 13 punktów karnych. Obie te sytuacje potwierdzają, że straszenie mandatami nie zniechęca niektórych kierowców do łamania prawa.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Kierowcy stracili prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym
Zobacz Także