Kontrola drogowa w Lublinie kończy się mandatem dla młodego kierowcy

Daria Fidler

Daria Fidler


W Lublinie, podczas rutynowej kontroli drogowej, policjanci natrafili na 25-letniego kierowcę seata, którego auto było w skandalicznym stanie technicznym. Kontrola wykazała liczne uchybienia, w tym całkowicie zużyte tarcze hamulcowe oraz brak katalizatora. W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości, mężczyzna otrzymał mandat oraz musiał opuścić pojazd, który odjechał na lawecie.

Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie regularnie przeprowadza kontrole pojazdów, w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. W trakcie jednego z takich patroli, policjanci dostrzegli seat, który od razu wzbudził ich podejrzenia. Stan techniczny pojazdu oraz niezgodne z przepisami oświetlenie dały podstawy do natychmiastowego zatrzymania kierowcy do kontroli.

Podczas dokładnego sprawdzania stanu pojazdu, mundurowi odkryli szereg poważnych usterek. Tarcze i klocki hamulcowe były w tak złym stanie, że auto praktycznie nie miało skutecznych hamulców. Ponadto, brak katalizatora oraz zużyty bieżnik opon potwierdziły, że pojazd stanowił realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W związku z tym policja podjęła decyzję o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego oraz nałożeniu mandatu w wysokości 1500 złotych, a kierowca otrzymał zakaz dalszej jazdy.

Źródło: Policja Lublin


Oceń: Kontrola drogowa w Lublinie kończy się mandatem dla młodego kierowcy

Średnia ocena:5 Liczba ocen:14


Zobacz Także