Do niecodziennej sytuacji doszło w Tomaszowie Lubelskim, gdzie na stacji paliw jeden z kierowców okazał się nietrzeźwy. W zdarzeniu uczestniczyło dwóch mężczyzn, z których jeden był pasażerem. Obaj przyjechali na stację w samochodzie, mimo że mieli blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policja apeluje o odpowiedzialność wśród kierujących, podkreślając powagę sytuacji związanej z jazdą po spożyciu alkoholu.
Incydent miał miejsce 11 lipca, kiedy to policja otrzymała zgłoszenie dotyczące kierowcy Audi, który mógł być nietrzeźwy. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zauważyli wspomniane auto zaparkowane na pobliskim parkingu. Obaj mężczyźni – 28-letni kierowca i 18-letni pasażer – zapewniali, że to nie oni prowadzili pojazd, jednak wyniki dalszych ustaleń wprowadziły pewne nieścisłości.
Okazało się, że młodszy z mężczyzn przyjechał na stację jako kierowca, a następnie przeszedł na miejsce pasażera, podczas gdy 28-latek zajął miejsce za kierownicą. Po przebadaniu alkomatem obydwaj mężczyźni mieli podobny wynik – blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo, młodszy z nich nie posiadał uprawnień do kierowania. Policja zatrzymała prawo jazdy 28-latka, a samochód odholowano na strzeżony parking. Obaj mężczyźni zostaną postawieni przed sądem, co jest kolejnym przypomnieniem o konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Nietypowy incydent na stacji paliw w Tomaszowie Lubelskim – dwóch pijanych w jednym aucie
Zobacz Także