W Lublinie miało miejsce dramatyczne oszustwo, w wyniku którego 57-letnia kobieta straciła 85 000 złotych. Wydarzenie to miało miejsce, gdy ofiara uwierzyła w zapewnienia rzekomego policjanta, który twierdził, że jej konto bankowe jest zagrożone. Apeluje się do mieszkańców o czujność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy. Uczuleni powinni być również na wszelkie prośby o przekazywanie pieniędzy.
Według informacji, kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który podawał się za policjanta z tomaszowskiej komendy. Fałszywy funkcjonariusz poinformował ją o próbie włamania na jej konto bankowe, co wzbudziło obawy ofiary. Działając zgodnie z jego zaleceniami, 57-latka zalogowała się do swojego banku, co doprowadziło do przelewu 35 tysięcy złotych z jej rachunku. Kiedy bank zablokował konto, oszust zmontował kolejny krok, nakazując kobiecie wypłatę kolejnej kwoty w banku w Lublinie.
Wszystko wskazuje na to, że sprawca w kolejnym kontakcie ponownie nakłonił kobietę do działania, zalecając jej wypłatę 50 000 złotych, które następnie zostały przekazane na wskazane przez niego konto. Oszust zapewniał, że pieniądze zostaną jej zwrócone, co tylko wzmocniło jej wiarę w prawdziwość działań rzekomego policjanta. Policja apeluje do wszystkich mieszkańców o rozwagę w przypadku takich kontaktów oraz o informowanie funkcjonariuszy o wszelkich podejrzanych sytuacjach. Przypomina również, aby nie podejmować pochopnych decyzji w obliczu nieznanych rozmówców.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Oszustwo telefoniczne: 57-latka straciła 85 000 złotych przez fałszywego policjanta
Zobacz Także