W miniony weekend policja w Lublinie zarejestrowała niepokojące przypadki rażącego przekroczenia prędkości przez kierowców, co skutkowało utratą prawa jazdy. Łącznie pięciu użytkowników dróg zostało ukaranych za znaczną nadwyżkę prędkości w terenie zabudowanym. Rekordzistka, która przekroczyła dozwoloną prędkość o 52 km/h, otrzymała najwyższy mandat w wysokości 3000 zł oraz 28 punktów karnych. Obecna sytuacja skłania do refleksji o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z Krasnegostawu ujawnili 80 wykroczeń związanych z nadmierną prędkością w miniony weekend. Osoby, które straciły prawo jazdy, nie wykazywały odpowiedzialności na drodze, co stwarzało poważne zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu. Wśród przypadków znalazła się 34-letnia kobieta, która w miejscowości Bończa, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, pędziła z prędkością 102 km/h, wyprzedzając pojazd na przejściu dla pieszych. Jej nieodpowiedzialne zachowanie zakończyło się wysoką karą.
Warto również zaznaczyć, że inny kierowca, 49-letni mężczyzna, przekroczył dozwoloną prędkość o 60 km/h, rozpędzając swoje auto do 110 km/h. Jego wykroczenie miało miejsce w warunkach recydywy, co również skutkowało mandatem w wysokości 3000 złotych oraz 13 punktami karnymi. Takie sytuacje pokazują, jak istotne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, szczególnie w obszarach zabudowanych. Policja apeluje do wszystkich kierowców o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą, podkreślając, że bezpieczeństwo na drogach zależy od działania każdego z nas.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: W miniony weekend pięciu kierowców straciło prawo jazdy za nadmierną prędkość
Zobacz Także
