Podczas grzybobrania w rejonie Nowego Antonina, 59-letni mieszkaniec Lublina oraz jego dwóch wnuków doznali zagubienia w lesie. Dzięki szybkiej reakcji policji oraz skutecznej współpracy z dzielnicowym, cała trójka została odnaleziona w dobrym stanie. Policjanci przypominają o zasadach bezpieczeństwa, które mogą zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.
11 listopada, w godzinach popołudniowych, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 59-latka i jego wnuków, którzy wybrali się na grzyby. Mężczyzna stracił orientację i, w obawie przed nadchodzącym zmrokiem, zadzwonił na policję, prosząc o pomoc w powrocie do samochodu, który pozostawił przy leśnym szlabanie.
Aspirant sztabowy Mariusz Janek, dzielnicowy z Komisariatu Policji w Kocku, natychmiast podjął działania. Dzięki jego znajomości terenu oraz utrzymywaniu kontaktu z zagubionym mężczyzną, udało się określić ich prawdopodobny kierunek. Policjanci odnaleźli poszukiwanych w rejonie miejscowości Rawa, oddalonych o około pięć kilometrów od pojazdu. Wszystkim uczestnikom grzybobrania nic się nie stało, a po odnalezieniu zostali bezpiecznie dowiezieni do samochodu.
W związku z incydentem, policja przypomina mieszkańcom o kilku zasadach, które warto przestrzegać podczas wypadów do lasu. Należy upewnić się, że telefon komórkowy jest naładowany, unikać zbaczania z utartych szlaków, planować powroty w ciągu dnia oraz informować bliskich o swoich zamiarach. Takie środki ostrożności mogą znacząco poprawić bezpieczeństwo i uniknąć niepożądanych sytuacji. W każdym roku zdarzają się przypadki zagubienia w lasach, dlatego rozwaga i przygotowanie są kluczem do bezpiecznych wędrówek.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Zgubieni w lesie: Policja odnajduje 59-latka i jego wnuki
Zobacz Także
