Na zalewie w Nieliszu miała miejsce akcja ratunkowa, w której uczestniczyli policjanci oraz ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzięki szybkiej reakcji udało się uratować małżeństwo, które w wyniku silnego podmuchu wiatru straciło kontrolę nad swoją żaglówką. Na szczęście, po akcji ratunkowej nie odnieśli oni poważnych obrażeń i byli trzeźwi.
Wczoraj, policjanci z Posterunku Policji w Nieliszu otrzymali zgłoszenie o przewróceniu się jachtu żaglowego na tamtejszym zalewie. Natychmiast po otrzymaniu informacji, policjant pełniący służbę na wodzie skontaktował się z bosmanem zamojskiego WOPR i wspólnie przystąpili do akcji ratunkowej. W ciągu krótkiego czasu dotarli do miejsca zdarzenia, gdzie ujawnili przewróconą łódź oraz dwie osoby przebywające w wodzie.
Podczas interwencji okazało się, że jedna z osób nie miała kamizelki ratunkowej, a druga miała ją rozpiętą. Policjant bez wahania wskoczył do wody w celu ich ratowania, a następnie, przy wsparciu bosmana, wyciągnęli je na łódź. Po zabezpieczeniu małżeństwa, które było zmarznięte i w stresie, ratownicy pomogli im w bazie WOPR oraz udzielili niezbędnej pomocy medycznej. Działania te potwierdzają, jak istotne jest posiadanie odpowiedniego wyposażenia i znajomość zasad bezpieczeństwa podczas korzystania z uroków akwenów wodnych.
Po wnikliwej rozmowie z poszkodowanymi, policja ustaliła, że małżeństwo miało na pokładzie dwie kamizelki, jednak tylko jedna została założona. Jak wynika z wstępnych ustaleń, przyczyną wywrotki była gwałtowna zmiana warunków atmosferycznych. Dzięki błyskawicznej reakcji służb, możliwe było uniknięcie poważnych konsekwencji. Policjanci apelują o rozwagę i przypominają o konieczności monitorowania prognozy pogody oraz noszenia odpowiedniego wyposażenia podczas żeglowania.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Akcja ratunkowa na zalewie w Nieliszu – żeglarze w tarapatach uratowani przez policję i ratowników
Zobacz Także
