W gminie Trzebieszów miała miejsce dramatyczna sytuacja, w której 20-letni mężczyzna zranił nożem swojego młodszego brata, a następnie w obawie przed konsekwencjami uciekł samochodem. Po szaleńczym rajdzie ulicami, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, kończąc jazdę na pobliskim polu. Obaj bracia zostali przewiezieni do szpitala z obrażeniami, ale ich życie nie jest zagrożone.
Incydent rozpoczął się przed godziną 14.00, gdy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o awanturze pomiędzy dwoma braćmi. Osoba zgłaszająca poinformowała, że jeden z nich został ranny nożem i pozostaje w domu, podczas gdy sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Po zaledwie dwóch minutach pojawiła się informacja o wypadku, w którym uczestniczył ten sam kierujący, co umożliwiło służbom szybką reakcję.
Policjanci szybko dotarli na miejsce zdarzenia oraz do domu zranionego mężczyzny. Tam odkryli, że 17-latek zgłosił, iż jego starszy brat bez wyraźnego powodu zaatakował go nożem. Po krótkiej chwili policja zlokalizowała uszkodzony samochód Audi oraz jego 20-letniego kierowcę, który również wymagał pomocy medycznej. Szczegółowe badania wykazały, że urazy jakich doznał żaden z braci nie zagrażają ich zdrowiu.
Funkcjonariusze, prowadzący czynności na miejscu zdarzenia, ustalili, że 20-latek poruszał się z nadmierną prędkością i wyprzedzał inne pojazdy, co mogło doprowadzić do niebezpiecznych manewrów na drodze. Nagranie z monitoringu zarejestrowało moment, w którym mężczyzna stracił kontrolę nad pojazdem, przelatując nad ogrodzeniem i lądując w polu. Oba przypadki incydentów skłoniły funkcjonariuszy do pobrania krwi od braci w celu zbadania zawartości alkoholu i narkotyków, co pomoże w wyjaśnieniu okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Awantura między braćmi w gminie Trzebieszów zakończona incydentem drogowym
Zobacz Także