Włodawscy policjanci kolejny raz musieli interweniować w związku z nietrzeźwymi kierowcami. Wczoraj, w obszarze zabudowanym, zatrzymano 68-letniego mężczyznę, który prowadził Opla bez włączonych świateł oraz przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu, co stawia pod znakiem zapytania jego odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze. Ponadto, tego samego dnia, inny nietrzeźwy uczestnik ruchu, 64-latek, został przyłapany na jeździe rowerem po wypiciu znacznej ilości alkoholu.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Wiązowiec, gdzie policjanci, zwracając uwagę na styl jazdy kierowcy Opla Astry, postanowili przeprowadzić kontrolę. Nie tylko brak włączonych świateł przykuł ich uwagę, ale również nadmierna prędkość. Podczas badania alkomatem ustalono, że mężczyzna miał w organizmie ponad 0,6 promila alkoholu, co w świetle przepisów grozi mu poważnymi konsekwencjami, w tym wysoką karą finansową i nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Nie tylko kierowcy samochodów, ale również rowerzyści nie uniknęli kontroli. 64-letni mężczyzna, poruszając się na dwóch kółkach, również był nietrzeźwy, z poziomem alkoholu w organizmie wynoszącym 1,4 promila. Policjanci reagowali zdecydowanie, nakładając na niego wysoki mandat. Te incydenty ilustrują, jak niebezpieczne jest wsiadanie za kierownicę lub na rower pod wpływem alkoholu, co może prowadzić do poważnych wypadków drogowych. Policja przypomina o odpowiedzialnym zachowaniu na drodze, szczególnie po spożyciu alkoholu.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez policję we Włodawie
Zobacz Także