W miniony weekend w miejscowości Szymanowo miało miejsce zdarzenie, które podkreśla rolę odpowiedzialności obywatelskiej. Policjantka bialskiej prewencji, będąc poza służbą, ujęła nietrzeźwego kierowcę motoroweru, który stracił panowanie nad swoim pojazdem. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a jego motorower był kradziony. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do incydentu doszło, gdy policjantka zauważyła mężczyznę leżącego w rowie i podbiegła do niego, sądząc, że może potrzebować pomocy medycznej. Po zbliżeniu się dostrzegła, że był wyraźnie pijany, co umożliwiło jej podjęcie dalszych działań. Dodatkowo, motorowerzysta miał powierzchowne otarcia i podróżował bez kasku, co wzbudziło obawy o jego stan zdrowia. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę, jednak medycy potwierdzili, że nie doznał on poważnych obrażeń.
Funkcjonariusze z posterunku w Sławatyczach po przeprowadzeniu czynności ustalili, że 29-latek, który kierował skradzionym motorowerem, był pod wpływem alkoholu. Okazało się, że mężczyzna spożywał alkohol wspólnie z właścicielem motoroweru, mieszkańcem gminy Łomazy. Po postawieniu zarzutów, dalszym losem 29-latka zajmie się sąd, a jego przestępcze zachowanie wzmaga potrzebę dyskusji o bezpieczeństwie na drogach oraz odpowiedzialności kierowców.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Nietrzeźwy kierowca zatrzymany przez policjantkę w czasie wolnym
Zobacz Także
