Dwa niedawno zgłoszone przypadki oszustwa w Lublinie alarmują mieszkańców o niebezpieczeństwie czyhającym w internecie i podczas telefonicznych rozmów. W pierwszym przypadku, 43-letnia kobieta straciła blisko 20 tysięcy złotych na skutek oszustwa związanego z rzekomą weryfikacją konta. Z kolei 42-letni mężczyzna, próbując inwestować na fałszywej giełdzie, także stracił znaczną sumę – 18 tysięcy złotych. Te incydenty podkreślają, jak ważna jest ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
43-letnia kobieta z powiatu biłgorajskiego stała się ofiarą oszustwa, kiedy odebrała telefon od mężczyzny podszywającego się pod pracownika firmy kredytowej. Po kilku minutach otrzymała kolejny telefon, tym razem od osoby podającej się za pracownika banku, która nakłoniła ją do podania wrażliwych kodów. Niestety, kobieta uwierzyła w tę fałszywą legendę i w efekcie straciła niemal wszystkie oszczędności.
Edukacja na temat bezpieczeństwa finansowego jest kluczowa. Poza informowaniem o podstawowych zasadach ochrony własnych danych osobowych, należy je wciąż podkreślać w rozmowach z rodziną i znajomymi. 42-letni mężczyzna, który zainwestował w złoto i waluty na fałszywej giełdzie, został oszukany w podobny sposób, wpłacając 18 tysięcy złotych. Po tym, jak „doradcy” przekonywali go o rzekomych zyskach, postanowił zaciągnąć kredyt, co również okazało się zgubne.
W związku z tymi zdarzeniami instytucje apelują o rozwagę i krytyczne podejście do wszelkich propozycji inwestycyjnych, które przychodzą z nieznanych źródeł. Ważne jest, by nie podawać nikomu danych osobowych, haseł ani kodów i nie instalować aplikacji z podejrzanych linków. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast skontaktować się z bankiem bądź organami ścigania. Tylko ostrożność i czujność mogą ochronić przed kolejnymi oszustwami.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Oszustwa telefoniczne w Lublinie: mieszkańcy stracili oszczędności
Zobacz Także
